Lopburi – planeta małp
Łaknęłam ich widoku jak kania dżdżu. Przejechałam już spory kawał Tajlandii, ale poza kilkoma egzemplarzami widzianymi w Tiger Cave Temple koło Krabi nie było ich nigdzie.Wreszcie zobaczyłam: małpy. Dużo małp. …
Łaknęłam ich widoku jak kania dżdżu. Przejechałam już spory kawał Tajlandii, ale poza kilkoma egzemplarzami widzianymi w Tiger Cave Temple koło Krabi nie było ich nigdzie.Wreszcie zobaczyłam: małpy. Dużo małp. …
Zaopatrzeni w permity możemy wreszcie wyruszyć w kierunku Spiti. Spiti jest doliną, jej nazwa oznacza „ziemię pośrodku” - rozdziela Indie i Tybet. Jest najmniej zaludnioną częścią Indii. Początkowo jedziemy wciąż wzdłuż …
Intensywne opady śniegu w kwietniu 2017 w indyjskiej części Himalajów pokrzyżowały nasze plany dalszej podróży z Leh w Ladakhu. W pierwszych dniach maja obydwie drogi - Leh-Srinagar i Leh-Manali były …
Długi weekend sierpniowy. Od powrotu z północnych Indii minęły 3 miesiące, plany na Azję zimą jeszcze nie skonkretyzowane. 5 dni do wykorzystania. Nie wytrzymam, jedźmy gdzieś! Przez Rumunię przejeżdżałam kilkukrotnie w …
Kocham kawę, psy i orientalne wzory. Żyję, żeby podróżować. Podróże przekonały mnie, że świat skurczył się, a to co wydaje się pozostawać wyłącznie w sferze marzeń jest w zasięgu ręki, wystarczy tylko zmienić perspektywę.
Strona używa plików cookies po to, bym mogła w skuteczniejszy sposób docierać do klientów i lepiej zrozumieć ich potrzeby oraz oczekiwania.
Zapoznaj się z Polityką Cookies